O jakie służby ci chodzi? Które mają płacone by jeździć za Tobą i zbierać Twoje śmieci? Leśne czy może miejskie. Jesteś jednym z tych cwaniaczków, którym się wydaje, że żaden regulamin ich nie obowiązuje. Jestem wielki pan - płacę to sprzątajcie. Jeśli nie masz kłopoty z zapamiętywaniem to wystarczy po przyjeździe nad wodę regulamin sobie przypomnieć i przeczytać.