Zakończyła się IV edycja zawodów karpiowych o Puchar Jeziora Lgiń Duży. Zawody z roku na rok cieszą się coraz większym zainteresowaniem karpiarzy z regionu jak i kraju. Pierwsza doba upłynęła pod kątem rozpoznania wody i " sąsiadów"/ Brania pierwszej nocy były delikatne, zamiast karpi złowiono kilka leszczy - relacjonuje Henryk Dederek. -
Pierwsza ryba zaliczona do klasyfikacji została złowiona przez Artura Butyńskiego o godz 5.00 na stanowisku nr 10. Karp golec został wyholowany z ok 350 metrowej wywózki na drugą stronę jeziora. Tego samego dnia o godz 24.00 został zgłoszony kolejny golec na stanowisku 23. Złowił go Arek Kupke, ryba ważyła 6.30kg. Nastepnego dnia o godz 20.00 stanowisko 23 zgłasza drugą rybę i tym samym drużyna wychodzi na prowadzenie. Szczęśliwym łowcą okazał się Stefan Lewandowski. Karp ważył 11.70 kg..Ostatniego dnia zawodów stanowisko nr 10 o godz 1.20 zgłasza drugą rybę Karp, waga wskazuje 16.80 kg. Tym razem łowcą jest Artur Butyński.
Wyniki końcowe:
Pierwsze miejsce w Otwartych Zawodach Karpiowych o Puchar jeziora Lgiń Duży zajęło stanowisko nr 10 kol. Artur Butyński. Łączna waga złowionych dwóch ryb wyniosła 27,10kg.Tym samym otrzymał prawo udziału w PCM 2016.Puchar wręczali- Prezes Okręgu Leszno Ryszard Dworacki, sędzia główny Krzysztof Lipecki, oraz organizator Henryk Dederek .Drugie miejsce zajęła drużyna na stanowisku 23 - Arek Kupke i Stefan Lewandowski. Złowili łącznie dwie ryby, które ważyły razem 18 kg. Złowionych ryb mogło być więcej gdyby nie kilka ''spinek''. Atmosfera wśród zawodników była wspaniała.
Do sędziów nie zgłoszono żadnych protestów ze strony zawodników jak i organizatora - kończy relację Henryk Dederek
więcej w galerii
Komentarze
Musicie zapraszać lepszych karpiarzy.
"Lepsi" karpiarze chyba wolą nie narażać swojej reputacji na tego typu trudnych wodach...
Czytam wasze komentarze i od razu promieniuje w nich brak kompletnie wiedzy o tych zawodach.Żałosne.........
Kolego chyba nie wyłapałeś mojej ironii... Być może nie mam również żadnej wiedzy o tych zawodach - cóż udział w 4 edycjach to pewno za mało aby się czegoś o nich dowiedzieć....