Zadam pytanie : a dlaczego pominięto najważnieszej dziedziny -karpiarstwo ?
To najbardziej prężna dziedzina sportu wędkarskiego, to najlepsi wędkarze, 70% przemysłu wędkarskiego pracuje dzisiaj pod karpiarzy. Rybomania 2014 to 70% powierzchni targów ustawiona pod karpiarzy, a klasyfikacji nie ma ? Koledzy z zarządu Okręgu, uwzględnijcie też i nas, protestujemy przed taką ignorancją nas .
DARZ WODO

jak tak ci na tym zalezy to sam coś w tą stronę podziałaj kolego. myślisz ze spinningiści i spławikowcy nie walczyli o takie klasyfikacje? klasyfikacja Wędkarz Roku to nic innego tylko pomysł Szymona Szymkowiaka(jak umiesz czytać ze zrozumieniem to w artykule jest o tym wzmianka),a grand prix okręgu tez by nie było gdyby nie spinningiści z Czakuszki i spławikowcy z okręgu. chcesz miec klasyfikacje to idz do okręgu i porozmawiaj z władzami. mądry to tylko jesteś w komentarzach a jak miałbys sie odezwać na jakimś zebraniu z tym związanym to schowałbyś "głowę w piasek". i pisząc o tym ze karpiarze to najlepsi wędkarze w kraju roz......es mnie na łopatki...banda kolesi siedzących przez tydzień w jednym miejscu,chlejąca alkohol, i waląca tony gnijącego żarcia na dno akwenu... porażka...a to ze Rybomania jest robiona pod karpiarzy to nic nie znaczy...dziwne zeby nie było tego więcej ilościowo jak kazdy producent ma kilkaset różnych rodzai kulek,pelletów, zanęt, dipów, mat i innych pierdołów(gadżetów)...

Cytuję miro:

Widać kol. Marianie że obracasz się nie w tym gronie, bo " moi" karpiarze jakoś inaczej podchodzą do zagadnienia. To elita bardzo etycznych wędkarzy, a ryba jest traktowana z nadzwyczajnym szacunkiem.
DARZ WODO

Kolego Miro-czy ty znasz biologię karpia,sposób odżywiania że nazywacie się elitą - powiem dosadnie,wielu z was to ludzie jeszcze pierwotni itd.itd.Pozdrawiam i życzę wspomnianej lektury.

marian daruj,cyt.banda kolesi siedzących przez tydzień w jednym miejscu,chlejąca alkohol, i waląca tony gnijącego żarcia na dno akwenu...kazdy lubi wypic browara w dobrym towarzystwie,z gnijacym zarciem nie przesadzaj a i na pewno wiekszy burdel nad ow akwenem robie i zostawiam nie ja "karpiarz" a inni.do radi-moze wielu "pierwotni"jak to piszesz ale do polowy zwyklych wedkarzy to maly odsetek,pozdrawiam.

Karp = szkodnik polskich wód i tyle w temacie.
Te wszystkie proteiny itp. to jeden wielki marketing, który ma na celu obrabianie portfeli wędkarzy nazywających się po żal się Boże "elitą" kol.Miro i wyznających zasadę ten kto nie jest z nami jest przeciw nam - chodzi oczywiście o wyzywanie innych np. od mięsiarzy.
Sam osobiście w roku 2012 spotkałem kilku panów nazywających się karpiarzami. Niestety jeden z tych panów w czasie "brania" był tak słaby, że zamiast wstać i podnieść kij sam wpadł do wody i pozostali koledzy musieli go ratować. Niestety sami też nie mieli więcej sił co ich kolega. Sytuacja śmieszna ale pokazująca obraz karpiarstwa.No ale co karpaiarze to karpiarze świete krowy które myślą że wszystko im się należy

Cytuję miro:

Do kom. 5 radi / a co ma wspólnego biologia karpia do zajmowanego stanowiska, czyli nagradzania wedkarzy z poszczeólnych specjalności wędkarstwa ?
A co do mojej wiedzy kolego, obyś 1/2 tyle przeczytał co ja, obyś w 1/2 zagłębił się np. produkcję zanęt karpiowych (proteiny - jestem producentem ) to mógłbyś dopiero o aminobiałkach ,spirulinie, GLM, czy GLS ze mną porozmawiać. Ja obracam się wśród kapiarzy bardzo oddanych sprawie, czego życze i Wam.
DARZ WODO

Kolego -przez takich ,,wspaniałych,,jak ty nasze wody zarastają,tzw.karpiarze walą do wody twoje smrody które po 4 godzinach to tylko szlam.

Taki przykładów wśród "gliżdziarzy" mogę Ci podać paręnaście gdzie "wędkarz" zaparkował rowerem w jeziorze . Ale co gorsza, oni biorą do siaty wszystko co ma ogon, wzdręgę po 8cm, okonia po 10cm, szczupaka po 25cm itd. Tylko że pseudokarpiarzy jest ze 10% a gliżdziarzy 90%. Grupa karpiarska zrzeszona w teamach to na ogół elita przez duże "E". Popieram karpiarstwo.

Gliżdziarze, mięsiarze no tak kultura pełną gębą - tak oto elyta "karpiowa" traktuje innych. Obrażać to wy umiecie - chłopcy co kupili sobie gadżety, nauczyli się kliku wahowych nazw i dali się nabrać na marketing uczą innych wędkarstwa.

Tu nikt nie chce uczyć Pana wędkarstwa skoro Pan wszystko już umie. Tu chodzi tylko o tolerancję i zaakceptowanie karpiarstwa. Pan niech łowi na swoje przynęty a my na swoje, i tak nikt Pana nie przekona do nowoczesności ? skoro wszystko nazywa Pan gadżetami. Ich na to stać, mają wyniki i ok, a Pan im zazdrości że nie może sobie kupić namiotu z łóżkiem za 2,5tys. , to jest przykre.

Kol. Rafale nie rozumiesz o co chodzi. Nikt nikomu tu nie zazdrości - no chyba, że zazdrościcie, że jedni maja swoją klasyfikację a drudzy nie. Ja nie muszę wydawać tyle kasy aby sobie połowić. Nie zamykam się na jedną dziedzinę wędkarstwa oraz na jeden gatunek ryb. Lubię sobie połowić różne gatunki i nawet te małe mnie cieszą. Nie muszę jechać nad wodę na kilka dni, nie muszę używać pelletu, protein i wysypywać tony tego do wody - mi wystarczy kilka godzin spędzonych nad wodą.
Uważam karpia za szkodnika Polskich wód i tyle w temacie.
W obecnych czasach wszystko zaczyna się obracać wokół karpiarstwa i uważam to za bardzo niebezpieczne. Nikogo nie pouczam jak ma łowić i nikogo nie obrażam. Uważacie się za elitę to zachowujcie się jak elita. Nie obrażajcie innych od gliżdziarzy i mięsiarzy bo zachowujecie się tak jak wy byście nigdy w życiu na haczyk robaczka nie założyli. Chcecie mieć osobną klasyfikacje ok wasza sprawa i nic mi do tego. Wystosujcie pismo do okręgu i niech Zarząd Okręgu decyduje.
Swoją drogą propagujecie zasadę "no kill" obawiam się, że zaraz będziecie za zasadą "no fishing".
Pozdrawiam serdecznie i kończę dyskusje.

Gonza , nareszcie dobrze gadasz, nie walcz z wiatrakami, to tacy sami wedkarze jak Ty, tylko inna technika i inne pieniądze. Karp i amur przy rozsądnym zarybieniu nie jest szkodnikiem , a do przerybienia u nas nigdy nie dojdzie.