P
oczątek roku jest dla spinningistów okazją do wybrania się na pstrągowe łowiska. Nad Kwisę i Bóbr wybrali się zawodnicy klubu Czakuszka Leszno wschowianie - Robert Rutkowski i Krzysztof Ławniczak. Łowisko okazało się świetnym poligonem na testowanie woblerów - mówi Robert Rutkowski
- zdecydowanie moimi i Krzyśka faworytami okazały się ''widły" czyli znakomite wobki Janusza Widła. Udało się nam na nie skusić kilka niezłych kropkowańców. Wobki Janusza mają tę zaletę, że znakomicie trzymają się silnego nurtu i mają świetną migotliwą pracę na tyle atrakcyjna by wywabić z dołów pstrągi. Ryby brały znakomicie trafiały się trzydziestaki a nawet czterdziestaki . Przez bezzadziorowe kotwice zaliczyliśmy mnóstwo spadów podczas holu, ale najważniejsza jest walka. Wszystkie złowione naturalnie ryby po sfotografowaniu wróciły do wody gdzie ich miejsce. Okolice Świętoszowa okazały się być znakomitym łowiskiem na początek roku. Na pewno tu jeszcze wrócimy - kończy Robert Rutkowski .