Wędkarskie wyprawy potrafią czasem zaskoczyć swoim wynikiem. Przekonał się o tym Marcin Sarbinowski z Rydzyny. Wędkarz wraz z bratem wybrał się na nocną zasiadkę nad Odrę w pobliżu Smolnego. Gruntowe zestawy przygotowane były na połów białorybu. Jakież było zaskoczenie wędkarza, kiedy pod mocnym braniu na zestaw z kukurydzą na powierzchni pojawił się boleń. - Ryba robiła zrywy w nurt, ale udało się ją
wyholować - relacjonuje Marcin Sarbinowski - po wyjęciu okazało się, że to duży boleń. Nie mieliśmy ze sobą wagi, ale zanim wrócił do wody udało nam się go zmierzyć. Boleń mierzył 97 centymetrów - kończy Sarbinowski.
Komentarze