Brzana jest jedną z najsilniejszych ryb naszych rzek. Zacięcie to najłatwiejsza część holu ,prawdziwa zabawa zaczyna się dopiero potem. O tym, jak silna potrafi być brzana, przekonał się Jerzy Kaziczka z Obory koło Lubina. Wędkarz wybrał się z gruntówką nad Odrę w pobliżu portu w Ścinawie - Na łowisko przyjechaliśmy z synem o godzinie 18.00 - opowiada Jerzy Kaziczka -
Zmontowałem zestaw gruntowy z rosówką, na kołowrotku nawinięta plecionka. Po około pół godzinie, szczytówka dwa razy drgnęła, odruchowo zaciąłem. Ryba od początku stawiała bardzo duży opór, im bliżej brzegu, tym częściej murowała do dna. Po podciągnięciu robiła energiczny nawrot i znów wyciągała plecionkę. Hol trwał około 15-20 minut. Ryba jak na swoje rozmiary była bardzo silna. Brzana mierzyła 75 cm, przy wadze 3 kilogramów i dała mi podczas holu nieźle popalić - kończy wędkarz. Brzana zostaje zgłoszona do konkursu na rybę roku w kategorii białorybu.