Wojna między okręgami leszczyńskim a poznańskim trwa nadal. Żenujący jest fakt, że wszystko to dzieje się pod przyzwoleniem ZG PZW w Warszawie. Na stronie okręgu poznańskiego pojawił się artykuł, którego autorem jest prezes ZO PZW Poznań Józef Musiał. Przedstawione jest w nim stanowisko poznańskiego zarządu, bo chyba nie wędkarzy, których on reprezentuje. Prezes powołuje się tu na decyzję ZG PZW i uzasadnienie. Przypominamy, że oficjalne pismo w tej sprawie i żadne pisemne uzasadnienie się do tej pory nie ukazało. Sugestia, że okręg leszczyński działa na szkodę swoich wędkarzy nie jest stwierdzeniem, które jakby chciał tego autor padło ze struny Prezydium ZG PZW a tylko opinią prezesa na ten temat. Formułowanie w ten sposób tekstu jest także raczej chwytem propagandowym mającym wmówić wędkarzom, że opina i uzasadnienie pana prezesa ZO PZW Poznań jest tożsama z opinią władz ZG PZW. Dopóki nie ukaże się oficjalny dokument z decyzją i uzasadnieniem Prezydium ZG PZW poniższy tekst należy uznać wyłącznie jako opinię i stanowisko władz okręgu Poznań. a właściwie pana prezesa ZO PZW Poznań. Swoją drogą to do czego dopuszcza się obecnie wewnątrz PZW, zdaniem naszej redakcji jest przerażające. Nie ma nawet słów by to skomentować...makiawelizm w czystej postaci.
''Stanowisko w sprawie skargi Okręgu Leszczyńskiego
Skarga Okręgu Leszczyńskiego kierowana do ZG jest kierowana nie w interesie wędkarzy. Okręg leszczyński działa na szkodę własnych wędkarzy. Występują ze skargą nie w ich obronie; lecz we własnym interesie.
Uzasadnienie:
- po pierwsze Zarząd Okręgu w Poznaniu działając w interesie głównie wędkarzy leszczyńskich zlikwidował w 2010 r, Zakład Rybacki Osieczna gdzie odpłatność za wędkowanie w 2009 roku przekraczała kwotę 170, - zł. I wynosiła na cały rok 310 zł. Wody zakładu stały się wodami ogólnodostępnymi.
- po drugie okręg poznański podpisał w 2010 roku porozumienie z okręgiem leszczyńskim na mocy, którego wędkarze leszczyńscy mogli bez dodatkowych opłat wędkować nie tylko na wodach Osiecznej, lecz na obszarze całego okręgu poznańskiego.
- po trzecie wpływy, jakie uzyskiwał okręg poznański z Zakładu w Osiecznej grubo przekraczały kwotę 800 tyś zł, natomiast okręg leszczyński w 2010 roku zrekompensował to kwotą zaledwie 400 tyś zł. Niedobór środków powstały z tego tytułu musieli przejąć wędkarze poznańscy poprzez wzrost drastyczny składki okręgowej z 74, - zł na 96, - zł.
- po czwarte w 2011 r., kiedy to zaczął obowiązywać podatek VAT w wys. 23 % okręg leszczyński wycofał się z porozumienia uznając, że żądania okręgu poznańskiego zwiększające kwotę porozumienia o obowiązujący podatek są zbyt wygórowane. Wędkarze leszczyńscy opłacali w tym roku składkę okręgową okręgu poznańskiego w takiej samej wysokości jak wędkarze poznańscy tj. 96, - zł. Wpływy zaś od wędkarzy leszczyńskich nie przekroczyły 500 tyś zł.
- po piąte w 2012 r. Zarząd Okręgu w Poznaniu poszedł dalej podejmując uchwałę o udzieleniu między innymi wędkarzom leszczyńskim ulgi w składce okręgowej w wys. 50% tj. 55, - zł. Uzyskując w tym roku wpływy od wędkarzy leszczyńskich zaledwie niecałe 400 tyś zł.
- wreszcie po szóste przez wszystkie te lata Zarząd okręgu w Poznaniu zabiegał głównie w interesie wędkarzy o połączenie okręgów, co umożliwiłoby wędkarzom leszczyńskim opłacanie jednolitej składki okręgowej, która dodatkowo mogłaby ulec zmniejszeniu gdyż opłacałoby ją więcej wędkarzy. Jednak zarówno działaczom Zarządu Okręgu w Lesznie jak i pracownikom biura nie było to na rękę, prawdopodobnie bali się utraty przywilejów i wynagrodzeń.
Ostatnie próby integracji Okręgów podjęliśmy na wspólnym posiedzeniu Prezydiów Okręgów Kaliskiego, Leszczyńskiego i Poznańskiego w dniu 22 lipca br. Jednak Okręg Leszczyński się wycofał przesyłając, zamiast rozmów, protokół z posiedzenia swojego prezydium, w którym stwierdził, że nie będzie prowadził w tej sprawie dalszych rozmów.
Wobec powyższego okręg poznański po wielu latach przestał być dobrym wujkiem i stał się be, bo podjął słuszne ekonomicznie uzasadnione decyzje. Podjął dwie Uchwały.
Pierwsza o odpłatności okręgu leszczyńskiego w przypadku porozumienia w kwocie 650 zł brutto, wówczas wędkarze leszczyńscy za darmo uzyskaliby zezwolenie na wędkowanie na wodach ogólnodostępnych okręgu poznańskiego. Lecz okręg leszczyński nie wykazał ze swej strony żadnej inicjatywy w sprawie porozumienia.
Druga umożliwiająca wędkarzom okręgu leszczyńskiego wykupienie zezwolenia na wędkowanie na rok 2013 w wys. 170, - zł brutto. W kwotach obu Uchwał mieści się obowiązujący okręg poznański VAT.
Obie uchwały są zgodne z Uchwałą Nr 154 Prezydium ZG w Warszawie mówiące o proporcjonalnym partycypowaniu w kosztach utrzymania wód ogólnodostępnych okręgu poznańskiego znajdujących się na terenie okręgu leszczyńskiego. Kwota 650 tyś zł jak i 170, - zł stanowi zaledwie 1/3 kosztów utrzymania wód znajdujących się na terenie okręgu leszczyńskiego i 1/6 wszystkich wód ogólnodostępnych okręgu poznańskiego, na które to jest ustalona odpłatność. Informuję, że koszt zagospodarowania i ochrony wód okręgu poznańskiego w 2011 roku wyniósł 3090 tyś zł, a przewidywane wykonanie w 2012 roku to 3500 tyś, przewidywany optymistycznie rok 2013 to kwota 3750 tyś zł.
Jednocześnie informuję, że na terenie okręgu leszczyńskiego okręg posiada w dzierżawie ponad 3000 ha wód natomiast okręg leszczyński zaledwie około 300 ha i to wód niebędących w kręgu zainteresowania wędkarzy poznańskich.
Dlatego też logicznym i uzasadnionym była uchwała pozbawiająca możliwość skorzystania okręgu leszczyńskiego z tzw. 50% wzajemności, bo czego by ta wzajemność miała dotyczyć.
Ponadto wędkarze leszczyńscy nie muszą płacić za zezwolenie na wędkowanie na wodach okręgu poznańskiego 170, - zł. Wystarczy, że wykupią składki w okręgu poznańskim, /czego im Zarząd w Lesznie nie może zabronić/ i mogą wędkować za te same pieniądze, co wędkarze poznańscy łącznie z obowiązującymi ulgami, korzystając z ciągłości przynależności do Polskiego Związku Wędkarskiego, co gwarantuje im Uchwała okręgu poznańskiego.
Wobec powyższego skarga okręgu leszczyńskiego nie znajduje żadnego uzasadnienia. Wnoszę wobec powyższego o odrzucenie skargi okręgu leszczyńskiego.
Prezes ZO PZW w Poznaniu
Jerzy Musiał
Zarząd Główny w Warszawie na Posiedzeniu w dniu 15.12.2012r. odrzucił skargę Okręgu Leszczyńskiego. Nie dopatrzył się niezgodnego ze Statutem PZW działania Okręgu Poznańskiego, a tylko niezgodność ze Statutem Uchwały Zarządu Okręgu w Poznaniu Nr 156/12 z dnia 18.10.2012r. i Uchwały 175/12 z dnia 22.11.2012r. mogła być podstawą do jej uchylenia.
Wędkarze leszczyńscy nie muszą wykupywać opłaty rocznej na wędkowanie na wodach ogólnodostępnych Okręgu Poznańskiego za 170,00 zł, ale mogą wykupić składki członkowskie w Okręgu Poznańskim i skorzystać z pełnego wachlarza ulg w składce okręgowej wynoszących m.in. 115,00zł za kontynuację członkostwa w PZW, 65,00 zł za posiadaną srebrną i złotą odznakę PZW lub otrzymać zezwolenie bezpłatnie w przypadku ukończenia 75 lat.''
http://www.pzw.poznan.pl/web/index.php?option=com_content&view=article&id=574:stanowisko-w-sprawie-skargi-okrgu-leszczyskiego&catid=25:cat-wane-informacje&Itemid=140
Od redakcji
ocenie wędkarzy pozostawiamy, czy powyższe argumenty i ton wypowiedzi świadczą o tym, że okręg PZW Poznań ma na celu dobro wędkarzy a leszczyński działa na szkodę i ma tylko na względzie utrzymanie stanowisk. Czekamy na reakcję władz Leszna, oraz ZG PZW.
Komentarze
Tylko NIK - t nie może poradzić?
A co by się stało jak powstałby jeden większy Poznański ? i paru z Leszna straciłoby "pracę" ?
A może Poznań połączyć do Leszna i będzie jeden okręg PZW Leszno. Po kiego diabła okręg poznański. Idąc tokiem pana rozumowania większe oszczędności zyskali by wędkarze gdyby zwolnić zarząd w Poznaniu pewnie przy większym korytku pewnie jest większe pogłowie.
Nam członkom zależy tylko na rybie i wielkości składek a ci na medalach i że w ZG ktoś poklepie was po plecach. Likwidacja małych nierentownych Okręgów to konieczność , musi powstać silna , mało administracyjna organizacja.
Przychodzi czas na ekonomię a swoje uniesione ambicję schowaj , pomyśl o emeryturze bo o nowoczesnym wędkarstwie nic nie wiesz.
Co oni robili jak był czas na podpisywanie umów dzierżawnych ?
A dzisiaj się dziwią że wędkarze mają pretensję ?