Pierwszy lód jest znakomitą okazją na dobry połów pięknych okoni. Od dwóch tygodni zimowa aura sprawia, że lód pojawił się praktycznie na wszystkich okolicznych akwenach. Problem w tym, że pokrywa lodowa jest jeszcze bardzo cienka. Należy pamiętać, że za bezpieczny uważa się lód o grubości 10 centymetrów. Amatorów jednak nie brakuje. Na szczęście od kilku sezonów wędkarze mogą zaopatrzyć się bez problemu w kombinezony wypornościowe. Przystępna
cena sprawia, że większość podlodowych łowców zakupiła sobie ten środek ratowniczy. Mimo tak dobrego zabezpieczenia należy pamiętać o zabraniu ze sobą kolców, oraz linki. Wśród niektórych podlodowców śmiech budzą wędkarze stąpający po lodzie z dowiązaną linką asekuracyjną. Mimo kombinezonu zaopatrzenia w linkę zwiększa szansę na szybki ratunek. Jak pewnie niektórzy pamiętają w zeszłym roku doszło do tragedii nad jednym z mazurskich jezior gdzie w zamarzniętej przerębli znaleziono wędkarza, który co prawda nie utonął, ale kombinezon nie uratował mu życia ponieważ na ryby wybrał się sam. Kolce i linka to niewielki ciężar a zwiększa nasze szanse na uratowanie życia. Pamiętajmy o tym zanim wyruszymy na lód.
Komentarze