Na zbiornikach pojawiła się tafla lodowa, która umożliwia łowienie ryb spod lodu. Niestety prognozy nie są zbyt przychylne dla tej metody, dlatego warto wykorzystać czas by zapolować na okonie. Gdzie ich szukać ? - to zależy od akwenu, na pewno należy szukać aktywnie - mówi Maciej Pietruszewski
- W dobie echosond warto zabrać ze sobą urządzenie by sprawdzić czy pod nami faktycznie znajdują się ryby. Jeśli uda się nam namierzyć ławicę białorybu w toni można oczekiwać, że gdzieś w pobliżu znajdują się pasiaste drapieżniki. - Niestety nie ma przepisu, czy ryby będą w głębszych partiach, czy też na płyciźnie. Z dzisiejszego wypadu wynika, że na jednym z jezior znajdowały się w okolicy brzegu na innym zaś głębiej na 4-5m. Skuteczne okazały się typowe błystki w kolorze srebra i miedzi. Ważne okazało się umocowanie na wędce kiwoka bo garbusy atakowały błystki bardzo delikatnie. Bez kiwoka brania były praktycznie niewyczuwalne mino to z przerębli ''wyjeżdżały'' garbusy 25+. Okonie w przypadku obu akwenów przemieszczały się, dlatego ważne było szybkie namierzenie stada przez nawiercenie kolejnych otworów w lodzie. Lepsze brania były kiedy zaświeciło słońce, wtedy sprawdzała się błystka w kolorze miedzi, w innym przypadku zmieniałem na srebrną. Czasem udało się trafić w stadko i z przerębli ''wyjechało'' kilka oksów. Ważne by po złowieniu pasiaki wrzucać z powrotem do innej, najlepiej nie dającej wcześniej efektów przerębli. Po wrzuceniu do tej w której się łowi brania najczęściej ustępują. Mam nadzieję, że uda mi się wykorzystać jeszcze czas przed ociepleniem zanim wejście na lód stanie się niebezpieczne i spotkać ponownie z zimowymi okoniami - kończy Maciej Pietruszewski
Komentarze