Wędkarstwo dość prężnie się rozwija. Zwłaszcza w ostatnich latach dość szybko wzrasta liczba wędkarzy zajmujących się wyczynowym połowem karpi i sumów. Jak wiadomo, zasiadki więżą się z wywożeniem przynęt dość daleko w łowisko i co za tym idzie dochodzi do nieporozumień z innymi wędkarzami oraz użytkownikami wód a przecież zasady wędkowania są jasne, wystarczy je tylko przestrzegać.
By przypomnieć wędkarzom a zarazem zapobiec konfliktom na łowisku Okręg PZW Poznań zamieścił na swojej stronie informacje dotyczące zarówno zasad wywożenia przynęt jak odległości jakich powinni przestrzegać wędkarze łowiący z brzegu oraz łodzi : ''Ze względu na liczne pytania wędkarzy oraz konflikty nad wodą i różne interpretacje przepisów wędkarskich w zakresie wywożenia przynęt wyjaśniamy:
1. Na jeziorach ogólnodostępnych PZW na których dopuszcza się używanie sprzętu pływającego do celów wędkarskich dopuszcza się wywożenie zestawów karpiowych (sumowych) łodziami i pontonami. Środki te muszą być zarejestrowane jako sprzęt służący do połowu ryb. Dopuszcza się również używanie modeli RC (sterowanych radiem). Na pozostałych akwenach, gdzie używanie sprzętu pływającego jest zabronione dopuszcza się stosowanie wyłącznie modeli RC do wywozu przynęt.
2. Wywożenie przynęty jak i zarzucanie przynęty na duże odległości nie uprawnia wędkującego do roszczenia praw do odległego łowiska lub opuszczenia łowiska przez innego wędkującego. Zgodnie z RAPR PZW wielkość stanowiska wędkującego metodą gruntową to 10 m. Inny wędkarz wędkujący metodą spławikowo-gruntową może ustawić się już w odległości 10 m na brzegu, a jeżeli wędkuje z łodzi 50 m. Tym samym wywożąc przynętę (wyrzucając zestaw) pod drugi brzeg stawu, jeziora, pod drugą ostrogę na rzece, wędkarz nie może rościć sobie praw i zakazywać wędkować innemu wędkarzowi na drugim brzegu akwenu, jak również zakazywać przepływać w tym rejonie łodzią.
3. Ponadto wędkarz, który wywozi zestaw na znaczne odległości powinien zatopić linkę (żyłkę) w taki sposób by nie dopuścić do możliwości wplątania się jej w śrubę przepływającego statku (łodzi, pontonu). Za powstałe w ten sposób szkody armator może domagać się odszkodowania w postępowaniu cywilnym.
4. Wędkarz, pływający łodzią powinien również zachować szczególną ostrożność i roztropność przemieszczając się wzdłuż brzegu. Powinien mieć na uwadze, że w odległości mniejszej niż 50 m od brzegu mogą być zestawy innych wędkarzy i istnieje ryzyko wkręcenia się żyłki w śrubę. Na kapitanie statku ciąży obowiązek upewnienia się co do występującego zagrożenia.
5. Wszelkie konflikty na przedmiotowym tle są naruszeniem zasady wzajemnego poszanowania, którym powinni cechować się członkowie PZW. Za naruszenie tej zasady Członek PZW może odpowiadać dyscyplinarnie przed Sadem Koleżeńskim PZW.
6. Na łowiskach specjalnych PZW mogą obowiązywać odrębne obostrzenia lub zasady.''
źródło, link : PZW Poznań