Najnowsze ogłoszenia
tutaj lista najnowszych kilku ogloszen jak na elka.fm
Dowcipy
Spotykają się dwie przyjaciółki. - Czemu jesteś taka zła? Myślałam, że dziś rano byliście z mężem na relaksującym wypadzie na ryby... - mówi pierwsza. - Tak, ale wszystko poszło źle. Najpierw powiedział, że mówię tak głośno, że wystraszę ryby, później, że wybieram złą przynętę, na koniec, że za szybko kręcę kołowrotkiem - odpowiada druga. - A już najgorsze było to, że złowiłam największą rybę!
Kontakt z redakcją
|
Napisz do nas: ryby@elka.fm
|
 |
Artur Grobecki 605-138-648 065 529 56 78
|
|
Reklama
Twoja reklama w portalu ryby.elka.pl! Skontaktuj się z przedstawicielem handlowym: e-mail: reklama@elka.pltel. 65 529 56 78 (centrala Radia Elka)
|
28 Sie 2012 08:38
#6 |
igimigii

|
Pozostają komercje które mają wielu przeciwników bo to ponoć nie jest wędkowanie. w połowie się zgodzę, ponieważ szanse są dużo większe ale lepiej tak niż siedzieć i nawet puknięcia nie widziec.
|
27 Sie 2012 20:02
#5 |
Marcin

|
Popieram wszystkich moich przedmówców. Dzieczyna to tonalne dno i nędza. Nie warto tam jechać. W tym roku bylem tak trzy razy i bez brania!! Próbowałem wszystkiego - proteina ( podkarmiałem) na żywca, z gruntu, spławik i nawet nie puklu. Ostatnim czasem to nawet nie ma gdzie na ryby jechać, bo wszędzie nic nie bierze...
|
27 Sie 2012 18:12
#4 |
igimigii

|
No więc ja też takie zdanie mam bo jedynie co złowiłem w tym roku to malutkiego okonia z gruntu a tak to nawet nie ruszył sie sygnalizator. Tak jak pisze mój przedmówca miejsce jest piękne ale ryb niestety tyle co nie ;( określenie ze legenda ściąga tam ludzi to idealne określenie bo kiedyś to ,, bez ryby się do domu nie wracało,, a dziś to można jechać z rodzinką i miło spędzić niedzielne popoludnie bo miejsce idealne do wypoczynku no i kija też można zamoczyć przy okazji ale na rybkę trafić może być trudno ;) mogli by też z tą opłatą nie przesadzać bo 10 zł to w zupełności wystarczająco by było według mnie ;)
|
27 Sie 2012 17:30
#3 |
fil

|
jestem po trzech nockach w tym roku...
i powiem jedno poza walorami miejsca to łowisko to całkowitr dno...
Parę karpi w kwietniu, oczywiście zaraz po zarybianiu i nic
3 NOCKI BEZ PUKNIĘCIA, OSTATNIA NOCKA 2 OSOBY 4 WĘDKI NA RASÓWA, ŻYWIEC I ZEROOOOO...
Dzięczyna to dramat ale legenda ciągnie ludzi...
|
27 Sie 2012 10:46
#2 |
igimigii

|
Warto tam wgl jechać na łowienei z gruntu czy szkoda czasu ? byłem nie dawno to sie załamałem bo nawet ,,stuknięcia,, nie było. Ostatnio jakieś karpie były złowione ? Czy pozostaje tylko komercja w naszym rejonie jeśli chce się dodatkowo rybkę złowić podczas wędkowania ? :) Nie komentując wysokiej opłaty w Dzięczynie ;) Jak tyle kasują to by mogli częściej i więcej zarybiać a nie wpusza 500 kg i koniec na rok czasu ;)
|
27 Sie 2012 08:48
#1 |
pogromca jazgarzy

|
Dokładnie, też obiło mi się o uszy, że tam są niezłe eksperymenty. To, że sum bierze to się zastanawiam czy to nie propaganda sukcesu, ale kiełbiki czy inne dziwolągi to jestem pewien, że się tam szlajają.
|
|