Panie "EMERYCIE". Pana odpowiedź mnie nie rozczarowała. Jeśli Pan uważa, że ktoś jest oszustem, to Pan to musi udowodnić. A tak wpisuje się Pan na szeroką listę, tych którzy rzucają bardzo łatwo, bo anonimowo, na lewo i prawo oskarżenia, insynuacje, pomówienia. Potrafią tylko szkalować i obrażać. Bóg, którego Pan tutaj powołuje jednoznacznie ocenia takie postępowanie. Po prostu rzyg, rzyg, rzyg .....