cierniczek wrote:
Kolego Łukaszu z twoich wypowiedzi można wywnioskować że jesteś wybitnym fachowcem, znawcą ryb, wody i wszystkiego co z tym związane, więc skoro matka natura obdarzyła Cię taką mądrością to dlaczego nie pomożesz Ponieckiemu Stowarzyszeniu Wędkarskiemu rozwiązać problem bujnej roślinności, przecież jesteś członkiem stowarzyszenia a Dzięczyna to twoja macierzysta woda? A jeśli trudne łowisko Ci nie odpowiada (widocznie twoje umiejętności nie są aż takie mistrzowskie bo ryba z trudnego łowiska cieszy podwójnie) to przejedź się na komercyjne łowisko Madagaskar które jest 300 metrów dalej, tam przy odrobinie szczęścia pokarzesz swój kunszt wędkarski.
Kolego-umiesz dopiec innym,gdy ktoś radzi członkowie stowarzyszenia chowają głowę w piasek,poświęć kilka minut i otwórz stronę"inżynieria ekosystemu" może ten dział naprowadzi kolegów ze stowarzyszenia i ciebie,[oczywiście jeszcze trzeba trochę pomyśleć] w dobrym kierunku walki z tą roślinnością.Ale z doświadczenia wiem,że najlepszym okresem walki z ta przywarą jest,okres wegetatywny lub zima.Miłej lektury, pozdrawiam.