jedna wielka chu.jnia. bylem kilka razy latem i na poczatku jesieni, mialem jakiegos malego szczupaczka, sandaczyka, pojedyńcze okonie. Klenia, jazia zero.
Z roku na rok coraz gorzej, pare lat temu szczupakow bylo sporo naprawde, nieduze, ale byly.
Zalezy tez gdzie lowisz,ja glownie okolice gory, ryczen, osetno, moze w okolicach żmigrodu, byloby wiecej okonia.