Leszno już nie ma gdzie organizować nawet zawodów i w łaski idzie do Poznania. To co widzę to albo zawody na wodach Legnicy, Poznania lub innych wodach niezrzeszonych w PZW (Porąbka, Balaton w M. Górne). Totalna porażka tego okręgu.

śmiech na sali! okręg oreganizuje mistrzostwa w spinningu nie dość ze bierze opłate za wpisowe to po to zeby wziąć udział w tych zawodach trzeba miec wykupioną chociaż dniówke na Poznań! czegoś tu nie rozumiem ?! są mistrzostwa okręgu PZW LESZNO to na wodach NASZYCH a nie poznania! Chyba ze nowy zarząd z prezesem na czele chcą najwidoczniej dać zarobić Poznaniakom...porażka kompletna! OSTATNI ROK W TYM CHORYM OKRĘGU!

W kole wschowa tylko umieją tylko drzeć na siebie mor..e i Okręg leszczynski nie panuje nad swoimi kołami to prawda potwierdzam . to sie nazywa burdel. Nie dość że mało wód to jeszcze anarchia. dobrze, że chociaż mamy pod nosem wody poznania inaczej o zawodach z łodzi można zapomnieć.jak okrek chce mieć sport na poziomie kiedy nie ma jak zorganizować zawodów z łodzi a wszytskie mistrzostwa polksi są z łodzi ?

po ca zawody z brzegu skoro na mistrzostwach polski liczą się umiejętności i strategia łowienia z łodzi - eliminacje z brzegu są bez sensu kolego a co do wód to się z tobą zgadzam mamy g...no a nie wody

dobrze kolego raf mistrzoswa polski są z łodzi ale nie zawsze tak jest. nie raz sie zdarzało ze jedna z tur była na rzece. a wędkarz który ma reprezentować okręg musi sie odnajdywać w każdych warunkach czy z brzegu czy z łodzi,jeżeli chcesz być mistrzem musisz być wszechstronny,zresztą gdyby okręg chciał to by bez problemu zoorganizował te kilka łódek np. ze stanicy WOPRU w gołanicach.wiem że jest tam kilka łódek a na mistrzostwach nie startuje niewiadomo ilu zawodników...gdyby nie Czakuszka w PZW LESZNO spinning by nie istniał wogóle bo zarząd ma tą dziedzinę wędkarstwa w d..ie!

tak jest haha woźcie ze sobą łodki a tak wogóle załatwcie sobie własne jezioro okręg wręczy wam dyplomy a sobie ordery i nagrody za pomysł racjonalizatorski - ale macie pomysłowych dobromirów (zawodowców) w tym okręgu. Spławik jak widać już upadł na głowę :) teraz jeszcze wam wykończą pomysłowi gliździarze wyczynowcy zrewolucjonizują spinning. Gościu który podpisuje się Andrzej niech sam weźmie sobie przywiezie łódkę spłynie nią do morza. Pozdrowienia z Głogowa - spinningiści nie dajcie się jakby co przyjmiemy was do nas

Widzisz nawet się nie orientujesz jak większość zarozumiałych spławikowców - spinningiści mieli 6 miejsce w Klubowych MP, indywidulanie także było to miejsce, nie wspominając o zawodach eliminacyjnych w których wygrywali tury i dwóch przez trzy lata startowało w GP, Podium w Pucharze Polski, o zwycięstwach w wielu impreazach ogólnopolskich nie wspominając. To że nie wiecie to wina naszego kochanego kapitanatu, który czyta o 10 miejscu w spławiku na 30 startujących a o szóstym na 15o nie wspominam - przejrzyj lepiej sobie te klasyfikacje bo niestety nadal potwierdzacie, że nie macie zielonego pojęcia o czym mówicie. Tak wygląda ten okręg - słabi spławikowcy którym przypina się ordery za byle co i zwycięstwa na grajdołach i pomijani spinningiści których znają w całym kraju. Dopiero w tym roku pierwszy raz w historii awansowaliście do GP to kupa do tyłu w stosunku do spinningistów. Brakuje żeby ten wasz burdel jeszcze przeszedł na spinning. Od dwóch lat nie ma oficjalnego regulaminu GP spławiki - wszystko na pysk. Czym się chcecie chwalić ? Które miejsce wywalczyliście na MP i lepiej od razu napisz ilu startowało w tych zawodach. Bo 20 miejsce na 50 startujących to cienizna w porównanku z 20 miesjcem na 150. A co do zwycięstwa ze spinningistami to proszę przyjechać i wygrać a nie pieprzyć głupoty. Spławikowiec oczywiście wygra pod warunkiem, że podłoży wcześniej ryby co jak wiem nie jest w waszym spławiku odosobnionym przypadkiem cieniasy. Co byś nie napisał nasze nazwiska są w kraju znane a spławikowców zna tylko lokalna etlyta - czyli towarzystwo wzajemnej adoracji amatorów stawków w Dzięczynie i Miejskiej Górce

Dajcie spokój tym spławikowcom są sfrustrowani więc piszą głupoty bo wam zazdroszczą olejcie ich i róbcie swoje. Chocby nie wiadomo co nie pisali wyże d..py nie podskoczą i lepsi nie będą tak jak pisał kolega - rozwalą wam spinning swoją głupotą ale Legnica chętnie przyjmie was w swoje szeregi dobrych spinningistów nigdy za wiele a Leszno nie się goni ze swoimi dwoma wodami i stawkami może w końcu rozpieprzą ten okręg. Ani w nim wody ani mądrego zarządzania.

My się na gwiazdy nie kreujemy jak koledzy spławikowcy - ''mistrzowie'' grajdołów w Miejskiej Górce i Dzięczynie. Od Jarka się odczep to gość wychowany nad Odrą i wie o co chodzi w spinningu a do tego bardzo fajny i inteligentny gość. Wstyd, że zadaje się z takimi jak ty. Do pięt mu nie dorastasz ani kulturą ani umiejętnościami o wiedzy na temat spinningu nie wspominając - tak jak powiedziałem jesteście cieniasy. Gdyby nie Jarek i nie Starostowie to nie było by spławika. Cóż skoro spinning taki cienki to faktycznie wypieprzcie nas i róbcie sobie zawody sami na waszym wysokim ''poziomie sportowym'' bez łachy. Goście z Czakuszki już się zastanawiają czy nie iść w cholerę z tego buraczewa. Jak oni się wyniosą mnie już też tu nie będzie. Będziesz mógł wtedy się spinningowo rozwinąć nikt ci nie będzie przeszkadzał w notorycznym mistrzostwie spławika i spinningu.

Bo nie chcemy takich pieniaczy jakim jest ten spiningista na forum , od samochwalstwa gęba mu się nie zamyka, jaki on dobry , jaki etyk spinningu.....?
a taki sam jak większość , do roboty NIE MA.

Jeszcze będziesz te grajdoły w Miejskiej Górce i Dzięczynie przepraszał jak będą tem zawody spiningowe

Koledzy nie dyskutujcie z nawiedzonymi, spławikowcy czy spinningiści wszyscy jesteśmy wędkarzami ale zawsze znajdzie się kilku niepełnosprytnych którzy piszą, żeby pisać. Taka ostatnio moda, że najczęściej piszą ci którzy nie mają zielonego pojęcia o problemie. Koledzy spinning był jest i będzie choćby nie wiem jakie głupoty pisali. Szkoda tylko że w moim byłym kole Wschowa siedzi jakiś mędrzec, który nie zna się wogóle na rozgrywaniu zawodów spinningowych. W sumie dobrze, że mnie tam nie ma bo mi wstyd za resztę fajnych ludzi z tego koła.