Temu nieudacznikowi , pożal się boże specjaliście w Okręgu Legnickim panu Bólowi powinno się już dawno podziękować.
Przypisuje sobie czyjeś sukcesy a jak już podaje informacje to niepełne i nierzetelne !!!
Brawo dla PZW LEGNICA -cóż za piękne osiągnięcia w walce z klusownikami i innymi pomiotami lamiacymi przepisy nad naszą piękną krainą fałszem i kłamstwem płynącą z ust zacnych włodarzy z Legnicy.
Jak to pięknie pisać na oficjalnej stronie PZW jakie to dokonania ma na swym koncie, oczywiście we współpracy z SSR, PSR POLICJĄ, w szczególności jak wynika ze statystyk bardzo dużo pracy w cały ten piękny sukces wniosła grupa ponad 30-tu ludzi z SSR GŁOGÓW.
Żałuję tylko, że oprócz tych ach i ech -panowie nie napisali jak mocno wyposazyli do tej walki członków SSR -Głogów.
Wszelkigo rodzaju lornetki, komunikatory, odzież i cały sprzęt mobilny (auta, łodzie, paliwo) to wszystko niestety prywatne rzeczy zakupione przez strażników za własne prywatne pieniądze.
Jedyną rzeczą którą ufundowano dla strażników w Glogowie to -kamizelki operacyjne i czapki z daszkiem na lato -które to zresztą finansowane było przez starostwo po dużych staraniach byłego komendanta kol. Jacka H.którego to odwołano bez powiadomienia kogokolwiek z nas.
Ciekawi mnie co w przyszłym roku napisze Zarząd z Legnicy o wodach powiatu glogowskiego (nad którymi już teraz trzeba płakać) gdzie niestety w praktyce nie istnieje już SSR, dzięki działaniom kilku osób z zarządu PZW w Legnicy i parunastu wędkarzy wiecznie skarzacych się na działania SRR.
To by było tyle, bo pisać mógłbym jeszcze długo, ale mam nadzieje że dla inteligentnych wystarczy, aby zrozumieć skalę problemu który jest, a będzie jeszcze większy
Jeszcze tylko jedna prośba do wszystkich wędkarzy -pomyślcie opłacając składki dokąd idą wasze pieniądze i kto nimi zarządza -(inaczej,, przejada ")
Pozdrawiam wszystkich wędkarzy i życzę miłego spędzania wolnego czasu nad wodami powiatu glogowskiego