Łowiłem, przestałem, wole jechać nad jezioro, najczęściej ciężko o jakiekolwiek branie, nawet płoteczki, płotki fajnie biora głównie na wiosne, jesienią mięsiarstwo łowi niewymiarowe wpuszczone karpiki tak że lodówy pełne , reszta roku czasami sie karpik trafi, zaczepów kiedyś było mnóstwo, te od kilku lat są bobry to tych zaczepów jest 3x wiecej, ogólnie nie polecam w wodzie wiecej brudnych ukraińców niż ryb