Jak to jest, sąd odstąpił na rok od wykonania kary dla winnych afery "KARTOWEJ", tym czasem pan prezes Edward S.( jeden z winnych )przyznał sobie , zastępcy i skarbnikowi koła ( dwójce winnych), specjalną premię finansową za dobrą działalność na rzecz ( i tu nie wiadomo na jaką i jakim prawem), oczywiście z pieniędzy koła PZW Miasto i Hu..a, czyli ze składek wędkarzy, no tak ,na pogłębienie stawu za mało, na premię akurat, tylko pewnie bul serca, bo cza było się podzielić.