Kolego strażnik proszę cię , chyba sam nie wierzysz w to co piszesz . Byłem strażnikiem za Jacka i zachaczyłem też o nowego komendanta. Zrezygnowałem bo nie odpowiadała mi postawa Andrzeja . Zrezygnowałem choć udzielałem się jako jeden aktywniejszych jak nie najaktywniejszy . Może jak zmieni się komendant to powrócę , mieliśmy naprawdę zgraną grupę gotową na wszystko i o każdej porze . Grupa się rozsypała a to co się dzieje nad wodą przeraża .