Mysle, ze to juz nawet nie o miesiarzy chodzi, po prostu brakuje ryb, na pewnych miejscowkach dzis jest martwica. Ryb jest malo, wiec trudno cos polecac, z drugiej strony jesli ktos ma jakies sprawdzone miejsce gdzie ryba nadal jest, nie bedzie sie tym chwalil (i wcale sie nie dziwie) bo zaraz mu sie tam 50 wedkarzy zjedzie, pewnie tez miesiarzy , a moze i klusownikow, coz taka jest prawda.