witam kolegów;) i dotarłem po dużej przerwie w strony które pamiętam sprzed lat. posiedziałem na rybkach w grodzisku ale od strony wioski, bo kiedyś tylko siadywałem od strony pól...ale wracajac do połowu to padło parę leszczyków i dwa karasie...ryby wróciły do wody a ja z uśmiechem do domu;) pozdrawiam i życzę wszystkim połamania kija...