Tak ten ludzik stacjonuje tam od wielu wielu lat. Mam kolege który za dzieciaka tam się kąpał a teraz ma ponad 40 lat, to już w tamtych czasach tam przychodził. To niejaki Pan Klak o ile dobrze pamiętam już wtedy wyganiał dzieci z nad jeziora. Po prostu wydaje mu się że to jest jego jezioro, chyba ma coś z głową, ponoć już dostał wpier.. od kogoś i skończył w szpitalu ale nadal tam przychodzi i psoci się ludziom.Kiedyś dziecom wędki połamał. Jeziorko ładne ale ten ludzik to legenda.