Maciej wrote:
Łowiłem węgorze, chociaż kiedyś było ich więcej, za to teraz sztuki są bardziej okazałe, nawet sporo powyżej dwóch kilogramów. W Gołanicach łowię tylko z brzegu, mam swoje trzy sprawdzone stanowiska, które rzadko mnie zawodzą. Zaczep na zaczepie, dlatego łowię na sztywne karpiówki, a ciężarek wieszam na bocznym troku.
Ja też teraz łowię z cieżarkiem na bocznym troku i urywam dużo mniej ryb, to świetny wynalazek jest, chociaż trochę niewygodny przy zarzucaniu...