bardzo dobry wątek. Panowie wędkuje na małym zbiorniku o powierzchni nie przekraczającej hektara, jest to zbiornik OSP ...... gdzie trzeba zapłacić składkę roczną w wysokości 50 zł na zbiorniku nie ma wywieszonego regulaminu,ale jest ustalony ustnie i który mówi że obowiązują okresy ochronne itd itp. W zeszłym roku wpuszczono tam jakieś 80 szt wymiarowego karpia i powiedziano że obowiązują limity na złowiona rybe 1 szt na dzień, żeby mozna było się tą rybą jak najdłużej cieszyć. do czego zmierzam pewnego dnia przyjeżdżam na łowisko powędkować i patrzę a w siatce kolegi są 2 karpie myślałem że wybierze sobie ładniejszego a na koniec wędkowania wpuści mniejszego ale myliłem się ponieważ on stwierdził, że wczoraj nic nie złowł więc ma prawo wziąść te dwie sztuki!!!!!! innym kolega za każdym razem jak złowi nie wymiarowego szczupaka około 45 cm tłumaczy się że tak głęboko połknął kotwice że i tak zdechnie po wypuszczeniu!!!! Nie mówię żeby nie brać złowionych ryb ale jeżeli tak będziemy robić to na tym zbiorniku z rok dwa będą tylko płotki....

szczerze mówiac to mam w du...e jakies amber gold, bardziej obchodzi mnie los ryb, zwlaszcza tych wiekszych sztuk, zeby one plywaly w naszych wodach, a nie konczyly w occie - a co do placenia - no cos w sumie dobrze - bo by kazdy szedl po mieso z wedką ...
ja tez jestem wlascicielem swojej ziemi i musze za to płacic ...

Tak radykalnie występujecie w sprawie wędkarstwa,a co powiecie o aferach amber gold ,hazardowej ,foz i wielu innych.Przeczytajcie Prawo wodne i ustawę o rybactwie śródlądowym to się dowiecie,że pobieranie opłat przez PZW jest też przekrętem . PZW nie jest właścicielem wód,a pobiera opłaty za wędkowanie.Wracając do afer.W Polsce ukradziony majątek jest własnością złodzieja(może odebrali komuś majatek zdobyty na drodze przestępstwa)?????

Zgadza się powinno się nazywać rzeczy po imieniu nie kłusownik a złodziej

Dopóki zamiast złodziej będziemy mówić kłusownik będzie trwał ten proceder. Najlepiej gdyby były kary jak mandaty od 1000 z górę i sprawa za kradzież do sądu. Policja wiedziała by co robić i miała by motywację do wypisywania mandatów ( mają w końcu od tego procent) i konkretny taryfikator - gościu zapłaciłby mandat 2000 za dwie niewymiarowe płotki i na drugi raz miałby na....ne w majtach zanim wziął by do siaty coś niewymiarowego lub ponad limit. Z stawianie siat kara od 10.000 wzwyż plus przepadek środków służących do przestępstwa - sieci samochód, łódź itp. Za wyrzucanie petów do wody 1000zł
za picie na łódce kara pieniężna plus zakaz łowienia z łodzi. Pomysłów jest wile. Do tego rzecz najważniejsza zakaz odłowów rybackich w całym kraju

JEŚLI MACIE INNE POMYSŁA NA KŁUSOLA TO UJAWNIJCIE . POLSKIE SĄDY PRZYMYKAJĄ OCZY I STĄD ICH BEZKARNOŚĆ I IGNORANCJA PRZEPISÓW PZW . SPRÓBUJCIE IM ZABRAĆ RYBY Z SIATKI LUB Z AUTA , TO ZABIJĄ BO TO ICH JEST .