Miarowych sandaczy z tego co słyszałem to tam zbyt wiele nie ma. Nie słyszałem o żadnym złowionym. Zarybienia były prowadzone wylęgiem czy małym narybkiem, ale jeśli wszystkiego nie wytłukły okonie, to i tak trzeba jeszcze poczekać kilka lat. A zbiornik jest tak zarośnięty, że z łowieniem ciężko.